piątek, 15 czerwca 2018

Atma Rasalila - wstęp

Sadhana - 2018.06.15

Atma Rasalila

Wstęp

Atma rasalila odnosi się do tańca duszy z Bogiem i jest praktyką głęboko uzdrawiającą na każdym poziomie naszego istnienia, ciała, umysłu i ducha. Rasalila pierwotnie odnosi się do wydarzenia za czasów Kryszny, który to tańczył z pasterkami (gopi) grając im na flecie i z nimi tańcząc. Wielu się zastanawia, dlaczego Kryszna tańczył z zamężnymi kobietami, czy to nie było aby przekroczeniem zasad moralnych. Lecz Kryszna to Paramatma (Pierwotna Dusza). Zapomina się wtedy, że było obecnych 16 000 gopi a każda myślała że tańczy z Kryszną osobiście. Czy to jest możliwe w wykonaniu normalnego człowieka? Dlatego dla podkreślenia, że to był taniec duszy z Bogiem nazywam ten słodki taniec Atma Rasalila.

Gopi w tańcu z Kryszną były wszystkie kobietami co oznacza, że każda dusza w relacji do Boga jest natury żeńskiej. Bóg jest Jedyny natury męskiej w tej relacji. Symbolizuje to uczuciowość duszy w swej tęsknocie za Bogiem. Bóg odpowiada swą obecnością, przyjmuje uczuciowe wezwanie, ale sam jest spokojem życzliwości ponad pragnieniem. Jeśli Bóg jest ponad pragnieniem, to dlaczego odpowiada? Bo Bóg realizuje przeznaczenie duszy. Takie jest postanowienie Boga. Inaczej ujmując, Bóg jest w stanie Satja (Ostatecznej Prawdy), ale dusza zawsze w stanie Prema (Miłości skierowanej na Boga). Należy dodać, że wcieleniami wielu gopi byli wielcy mędrcy przeszłości, którzy tęsknili za bliską relacją z Bogiem za czasów Ramy. Więc gopi nie należy w żadnym stopniu umniejszać jako "zwyczajne pasterki".

Nawet kiedy ja wielbię Boga w formie żeńskiej, czyli Lalita Siakti, to ja jestem w stanie Prema (uczuciowości duszy) a Bogini w stanie Satja (Pierwotnej Duszy). Inaczej byłoby to profanum. Wielbiłem też poprzez Atma Rasalila Bhagawana Sathya Sai Babę i również to samo obowiązywało. Ja byłem w stanie Prema a Bhagawan Sai w stanie Satja.

Stan Radhy

Rada była pasterką wyjątkową, ponieważ była Siakti (żeńską połową) Kryszny. Radha również była zamężna a w miłości do Kryszny była czystym miłowaniem Boga ponad świadomością ciała. Zadaniem Radhy było pokazanie doskonałości miłowania Boga, doskonałości Premy. Doskonałość Pramy została ujęta w 19 cnotach Premy, które są w zasadzie podstawowymi cnotami, gdyż Prema posiada niezliczone cnoty. Doświadczanie Premy uzdrawia wszystko co jest w nas i prostuje. Całe życie zewnętrzne w świecie jest oczyszczane i uzdrawiane. Prema nakierowuje na drogę cnoty i moralności a także podniesienie świadomości duchowej, bowiem jest ponad świadomością ciała. Prema nie może się przejawiać bez Dharmy, prawości w życiu, dlatego taniec rasalila uzdrawia w nas wszystko i całe nasze życie.

Radha pokazała, że jej Prema była ponad świadomością ciała. Pokazała, że Prema faktycznie prowadzi do Satji. W istocie Prema doprowadziła ją do takiej transcendencji doczesności życia, że nie była w stanie już funkcjonować w codzienności. Doprowadziło ją do granicy, gdzie musiała zdecydować, albo odejdzie z tego ciała i duchem się połączy z Umiłowanym Kryszną, albo, by móc dalej funkcjonować w życiu, musi zapomnieć o Bogu. Jednak kiedy próbowała zapomnieć o Krysznie, tym bardziej Kryszna ją nachodził i tym bliżej był jej. Cóż, ostatecznie doprowadziło to do jej odejścia i połączenia się z Bogiem. Nić miłości do Boga nie jest nicią, ale złotym powrozem nie do zerwania. Żadna siła świata nie może tej więzi przemóc.

Kiedyś Radha medytowała na skraju pola. Mijał ją mędrzec i zapytał się Radhy co robi? Dlaczego pytać kogoś, kiedy medytuje co on robi, ale kiedyś uważano, że kobiety raczej nie są zdolne do ascetyzmu. “Raczej” bo i tak w historii jest wiele świętych kobiet. Mimo to takie przekonanie się wciąż utrzymywało wynikające z przekonania, że kobiety nie są w stanie przekroczyć świadomości ciała. Odpowiedź Radhy w przenośni “rzuciła go na kolana”. Powiedziała “próbuję zapomnieć o Bogu”. Zapytał, czy jej się udaje? Odpowiedziała, że nie. Mędrzec zrozumiał, i w tym jego wielkość. Oddał jej cześć i odszedł. Był mędrcem, joginem a przyjął ascezę by nie być odciągany sprawami doczesnymi od Boga. Całe życie poświęcił, wiele obrzędów czynił i duchowych praktyk, odosobnień, by osiągnąć jedno: tak się oczyścić od świata by pamiętać zawsze o Bogu. A tu Radha, kobieta zanurzona w doczesności, samą swą miłością dla Boga była na wyżynach duchowych, w zażyłości z Bogiem poza jego możliwościami jako jogina. Ta intensywna Moc miłowania niczym ogień spalający wszelką doczesność to Mumukszu i jest ponad stanem Jogi, ponad Samadhi, nawet Kosmicznym Samadhi. Samadhi to najwyższy stan umysłu, który pokonał wpływ pragnień, emocji i zmysłów. Mumukszu to stan płonącego miłością serca, który bez trudu spala umysł i zmysły w popiół.

Dlatego znając głębię tej praktyki Atma Rasailę postanowiłem wyodrębnić jako samodzielny dział, jako praktykę z której można uczynić samodzielną drogę rozwoju duchowego.

Swami P. SaiSiwa